2017-12-27
• W województwie podkarpackim na koniec listopada w urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 89,3 tys. osób. To mniej niż na koniec 2016 r. o ponad 18,1 tys. osób.
• Przybywa ofert pracy. Więcej osób otrzymywało również propozycję pracy po ukończeniu staży i szkoleń.
• Na aktywizację osób bezrobotnych do 30. roku życia samorządy powiatowe województwa podkarpackiego wydały 188,5 mln zł.
Zdaniem Czopa, przyczynami tak znacznego spadku liczby bezrobotnych jest m.in. wzrost wolnych miejsc pracy zgłaszanych przez pracodawców do urzędów pracy.
- Mniej osób rejestrowało się też w urzędach pracy. Odnotowaliśmy także wzrost liczby osób, które zostały wyłączone z ewidencji bezrobotnych, bo nabyły prawa do emerytury lub renty - wyjaśnił dyrektor WUP.
W 2017 r. więcej osób otrzymywało również propozycję pracy po ukończeniu staży i szkoleń. Zdaniem Czopa, świadczy to o lepszej sytuacji na rynku pracy.
Na Podkarpaciu z form aktywizacji bezrobotnych największą popularnością, zarówno wśród pracodawców jak i osób bezrobotnych, cieszą się staże. Z tej formy skorzystało ponad 15 tys. bezrobotnych.
Natomiast w różnych typach szkoleń uczestniczyło ponad 3,6 tys. osób bezrobotnych. Z kolei zatrudnienie w ramach prac interwencyjnych podjęło ponad 5 tys. bezrobotnych, a w ramach robót publicznych 2,6 tys. osób. Środki na podjęcie działalności gospodarczej otrzymało ponad 5 tys. bezrobotnych, a z możliwości doposażenia stanowiska pracy zatrudnienie znalazło ponad 1,8 tys. osób.
Jak podkreślił Czop, niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się formy aktywizacji adresowane dla osób bezrobotnych w wieku do 30. roku życia. Wśród nich są m.in. bon szkoleniowy, z którego skorzystało 310 bezrobotnych, bon stażowy (178 osób), bon zatrudnieniowy (226 osób).
- Największą popularnością cieszył się bon na zasiedlenie, skorzystało z niego ponad 1,2 tys. osób - powiedział.
- Ogółem na aktywizację osób bezrobotnych do 30. roku życia samorządy powiatowe województwa podkarpackiego wydały 188,5 mln zł (dane na koniec listopada br.). W ramach tych środków różnego rodzaju usługami i instrumentami rynku pracy objęto ponad 23,3 tys. osób - dodał.
O dobrej kondycji podkarpackiego rynku pracy w 2017 r. świadczy również relatywnie niska kwota wypłacona z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W sumie 6,9 mln zł zostało przeznaczone dla 835 pracowników firm, które były niewypłacalne i ogłosiły upadłość. Takich podmiotów na Podkarpaciu było 42.
Jak podkreślił Czop, liczba niewypłacalnych pracodawców, wielkość wypłat oraz liczba osób uprawnionych była zbliżona do poziomu z roku 2016.
- W 2017 r. utrzymywała się obserwowana od 5 lat korzystna tendencja w zakresie spadku liczby niewypłacalnych pracodawców na terenie Podkarpacia według kryterium ich wielkości. Wśród tych podmiotów tylko jeden zatrudniał ponad 100 osób - dodał dyrektor WUP.
Pozostałe 41 przypadki niewypłacalności pracodawców dotyczyły małych przedsiębiorstw, w tym aż 26 zatrudniających do 20 pracowników. W tej grupie niewypłacalnych podmiotów dominowały firmy budowlane.
Wojewódzki Urząd Pracy odzyskał również na rzecz FGŚP 10,8 mln zł z tytułu windykacji należności od niewypłacalnych podmiotów. Odzyskana kwota, jak zaznaczył Czop, należy do najwyższej w kraju.
W ocenie Czopa, mówiąc o podkarpackim rynku pracy w 2017 r. można być "umiarkowanym optymistą".
- Bez pracy pozostaje wciąż blisko 90 tysięcy mieszkańców Podkarpacia. Zatem wciąż jest jeszcze sporo do zrobienia - powiedział dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie.
(źródło: http://www.portalsamorzadowy.pl/)