Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy przez 18 miesięcy debatowała nad przyszłym kształtem wspomnianych przepisów. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy nowy Kodeks pracy wejdzie w życie. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy zakończyła prace. Po zapoznaniu się przez Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z propozycjami eksperckimi Komisji oraz przeprowadzeniu niezbędnych konsultacji, zostanie podjęta decyzja co do dalszych prac nad tymi propozycjami. Minister Rodziny Elżbieta Rafalska na konferencji prasowej w dniu 22 marca br. podkreślała, że potrzebny jest przynajmniej 1 miesiąc na analizę. Potem zostanie podjęta decyzja o dalszych losach dorobku Komisji.
Umowa-zlecenie a ZUS
W 2016 roku z 1,25 mln zatrudnionych została zawarta umowa-zlecenie lub umowa o dzieło, a osoby te ani nie były nigdzie zatrudnione na podstawie stosunku pracy, ani nie pobierały emerytury lub renty. Mimo że odsetek ten spadł o 4 proc. w stosunku do roku 2015, jest nadal dość wysoki.
Wiele osób niechętnie przyjmuje takie formy zatrudnienia, tym bardziej, że w przypadku umów o dzieło pracodawca nie płaci żadnych składek za usługobiorcę – ani społecznych, ani zdrowotnych. Dlatego też takim osobom przepadają wszystkie standardowe przywileje pracownicze, jak możliwość bezpłatnego leczenia, urlopu czy odkładania składek na emeryturę. Natomiast przy umowie-zleceniu sytuacja jest o tyle lepsza, że pracodawca ma obowiązek zgłosić zatrudnionego do ZUS-u, jeżeli jest to jego jedyny tytuł do ubezpieczenia. Jednak w przypadku chorobowego – takim może zostać objęty tylko, jeśli sam zainteresowany o to zawnioskuje, a pracodawca potrąci odpowiednią składkę z jego wynagrodzenia netto.
W związku z nadużywaniem przez pracodawców umów cywilnoprawnych w miejscu umów o pracę, postanowiono wprowadzić rozwiązania, które mają za zadanie minimalizować takie zjawisko. W zamian proponowane są elastyczne typy umów o pracę dotyczące prac krótkoterminowych.
Umowy krótkoterminowe a umowy cywilnoprawne
Zdaniem Komisji kodyfikacyjnej powszechność umów-zleceń wynika z braku odpowiednio elastycznych form zatrudnienia do prac wykonywanych przez osoby uczące się oraz braku adekwatnych do potrzeb przedsiębiorców rozwiązań w zakresie zatrudnienia krótkoterminowego.
Nowe typy umów, jakie zaproponowała Komisja kodyfikacyjna, są umowami łatwo wypowiadalnymi, przygotowanymi z myślą o pracy dorywczej, sezonowej oraz na czas wykonywania pracy na podstawie nieetatowej umowy. Nieetatowa umowa o pracę jest skierowana do osób uczących się oraz dorabiających osób starszych. Jeśli pracodawcę wstrzymywało przed zawarciem stosunku pracy ewentualne niedoświadczenie zatrudnionego, prawdopodobnie już niedługo będzie mógł zawrzeć na dłużej umowę na czas próbny, niż dotychczas zezwalał na to Kodeks pracy.
Według artykułu 77 nowego projektu Kodeksu pracy, umowę o pracę zawiera się na okres próbny, na czas nieokreślony, na czas określony, na czas wykonywania pracy dorywczej, na czas wykonywania pracy sezonowej oraz na czas wykonywania pracy na podstawie nieetatowej umowy o pracę.
Do wspomnianych nowych rozwiązań można zaliczyć:
- Umowę o pracę na czas wykonywania pracy dorywczej. Zawiera się ją w celu wykonania prac nieregularnych lub wynikających z potrzeb krótkoterminowych. Umowa o pracę na czas wykonywania pracy dorywczej może być zawarta między tymi samymi stronami stosunku pracy na okres nie dłuższy niż 30 dni w ciągu roku kalendarzowego a łączna liczba tych umów nie może być wyższa niż 6 w roku kalendarzowym.
- Umowę o pracę na czas wykonywania pracy sezonowej. Zawiera się ją w celu wykonywania prac związanych z okresowym zapotrzebowaniem na prace, ściśle związanym z warunkami atmosferycznymi, cyklami produkcji rolnej i ogrodniczej lub w związku z okresowym zapotrzebowaniem na produkty, wynikającym z pór roku lub tradycji. Umowa o pracę na czas wykonywania pracy sezonowej może być zawarta między tymi samymi stronami stosunku pracy na okres nie dłuższy niż 150 dni w roku kalendarzowym, a łączna liczba tych umów nie może być wyższa niż 3 w roku kalendarzowym.
- Nieetatową umowę o pracę. Umowa o pracę, której przedmiotem jest praca nieprzekraczająca 20 godzin na tydzień. W nieetatowej umowie o pracę nie określa się wymiaru czasu pracy, ale maksymalną liczbę godzin pracy, która może być zaoferowana pracownikowi w każdym tygodniu, a także zasady ustalania przez strony przekazywania przez pracodawcę informacji o zapotrzebowaniu na pracę oraz potwierdzania przez pracownika gotowości do wykonywania pracy.
Umowy cywilnoprawne a domniemanie stosunku pracy
Państwowa Inspekcja Pracy podała, że w 2016 roku udało się wyegzekwować 8,8 tys. umów o pracę z osobami, które pracowały dotychczas na podstawie umów cywilnoprawnych lub bez żadnej umowy. Z tego tytułu uzyskano 184 mln złotych należności ze stosunku pracy.
Istotną zmianą z punktu widzenia osób, które uważają, że umowa cywilnoprawna została z nimi zawarta niesłusznie, jest propozycja domniemania stosunku pracy. To oznacza, że pracodawca będzie zobowiązany przedstawić dowody o niezaistnieniu stosunku pracy, który klasyfikowałby danego pracownika do zatrudnienia pracowniczego.
Źródło: bankier.pl