Osoby pomiędzy 36 a 59 rokiem życia są zadłużeni łącznie na 28,5 mld zł. Najwięcej takich dłużników jest w woj. mazowieckim, śląskim i dolnośląskim - wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów.
Jak wskazał KRD, dłużnikiem-rekordzistą jest mężczyzna, który ma do oddania aż 45,3 mln zł. Do KRD wpisał go sąd, ale nie podał jego adresu. Najbardziej zadłużona kobieta to mieszkanka Mazowsza, która zalega ze spłatą 10,1 mln zł.
Zadłużeniu, jak oceniono, sprzyja z jednej strony "życie ponad stan" i kupowanie na kredyt kosztownych rzeczy (jak samochód, sprzęt RTV z najwyższej półki czy ekskluzywna odzież), które trudno potem spłacać. Z drugiej - perturbacje życiowe, jak "strata pracy czy nagła choroba, powodujące, że zaczyna brakować pieniędzy na bieżące wydatki".
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że Polacy w wieku 36-49 lat mają do oddania 18,7 mld zł. Średnie zadłużenie wynosi już 21,9 tys. zł. Liczba dłużników to ponad 855 tys. osób.
Wśród osób w wieku 50-59 lat łączne zadłużenie wynosi o połowę mniej, tj. 9,7 mld zł, ale też samych dłużników jest o połowę mniej (442 tys. osób). Niemal identycznie w obu grupach rozkładają się także proporcje pomiędzy płciami - około 66 proc. panów i 34 proc. pań.
Jak wyliczył KRD, choć starsi mają o ponad połowę mniejszą liczbę zobowiązań (1,2 mln) niż młodsi (2,7 mln), to średni dług pięćdziesięciolatków jest wyższy (22 tys. zł) niż średni dług 30- i 40-latków (21,9 tys. zł).
Różnice pomiędzy grupami są też widoczne w ujęciu wierzycielskim. Polacy w wieku 50-59 lat mają większy odsetek (23,13 proc.) niespłaconych zobowiązań wobec banków, firm pożyczkowych i ubezpieczycieli niż osoby w wieku 36-49 lat (22,63 proc.). Częściej zalegają też z czynszami, opłatami za prąd, wodę i gaz (7,07 proc. wobec 6,28 proc. w młodszej grupie). Natomiast Polacy w wieku 36-49 lat mają więcej długów za telefon, Internet i telewizję (14,26 proc.) w stosunku do starszych (13,68 proc.). Wyprzedzają też 50-latków, jeśli chodzi o mandaty za jazdę bez biletu (10,04 proc. młodsi i 9,33 proc. starsi) oraz grzywny sądowe (2,57 proc. młodsi i 2,01 proc. starsi).
Największe problemy z zaległościami mają, w obu grupach wiekowych, mieszkańcy województwa mazowieckiego - wskazano. "Na koncie młodszych mieszkańców tego województwa uzbierało się ponad 2,57 mld zł długów, a starszych - 1,42 mld zł" - podał KRD. Drugie miejsce zajmują Ślązacy z kwotą ponad 2,54 mld zł (młodsi) i 1,36 mld zł (starsi). Na trzeciej pozycji znaleźli się mieszkańcy Dolnego Śląska. Młodsi nie spłacili 1,83 mld zł, a starsi 891 mln zł.
Według prezesa Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adama Łąckiego, choć domowy budżet ledwo wytrzymuje obciążenie ratami, nie powstrzymuje to trzydziesto- i czterdziestolatków przed kolejnymi zakupami. "Największym problemem jest podejście +nie stać nas, ale musimy to mieć+. Do tego nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Niespodziewana strata pracy, rozwód skutkujący trudną sytuacją mieszkaniową, nieuczciwi kontrahenci, którzy przyczyniają się do problemów finansowych rodzinnej firmy. Nagle okazuje się, że nie ma z czego spłacać pożyczek, które ma niemal każdy w tym wieku" - wskazał Łącki.
Z doświadczeń firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, partnera KRD, wynika, że Polacy w wieku 36-49 lat nie spłacają kredytów hipotecznych, debetu z kart kredytowych, kredytów gotówkowych, ubezpieczeń OC, rat za sprzęt elektroniczny, RTV i AGD, pożyczek-chwilówek i abonamentów telefonicznych. Z kolei ci w wieku w wieku 50-59 lat zadłużają się najczęściej na iPhone'y (ok. 4 tys. zł) i laptopy dla dorosłych dzieci (ok. 2,5 tys. zł), ale też komunie (ok. 3 tys. zł) i rowery dla wnuków (ok. 1 tys. zł). Jest też grupa osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej i biorą kredyt na leki w nagłej chorobie (ok. 1,5 tys. zł) czy węgiel na zimę (kilkaset złotych).
Analiza zadłużenia Polaków w wieku 36-59 lat została przeprowadzona na podstawie bazy danych Krajowego Rejestru Długów na początku kwietnia 2018 r.
Źródło: PAP