Nawet bez urlopu do pracy nie trzeba będzie iść w tym roku 114 razy, po dodaniu 26 dni wolnych dla pracowników z odpowiednim stażem zyskamy aż 140 dni wolnych - wylicza Open Finance. Dodano, że przy odpowiednim planowaniu będziemy mogli cieszyć się 8 przedłużonymi weekendami dającymi 36 dni wolnych.
Analityk Open Finance Bartosz Turek podkreślił, że pierwsza okazja do krótszej pracy nadarzyła się 1 stycznia, który wypadał we wtorek, co pozwoliło skrócić pierwszy tydzień pracy w 2019 roku.
"Na kolejną okazję do złapania oddechu przyjdzie trochę poczekać. Chodzi oczywiście o drugą połowę kwietnia, na który przypada Wielkanoc. Tydzień później wzięcie trzech dni wolnych pozwala na 9-dniowy odpoczynek dzięki Świętu Pracy (1 maja -środa) i Konstytucji (3 maja - piątek)" - wskazał analityk.
Turek zauważa, że niecałe dwa miesiące od majówki będzie kolejna szansa na dłuży weekend. W czwartek 20 czerwca wypada bowiem Boże Ciało. Wystarczy wówczas wziąć wolny piątek, by weekend miał 4 dni. "Identycznie będzie w sierpniu dzięki Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny łączonemu ze Świętem Wojska Polskiego (15 sierpnia) wypada ono w czwartek, czyli biorąc jeden dzień wolny możemy regenerować siły do dalszej wytężonej pracy łącznie przez 4 dni" - dodał analityk.
Na kolejne dłuższe wolne będziemy musieli jednak trochę poczekać. Do listopada jedynymi dniami wolnymi będą soboty i niedziele. Dłuższy weekend czeka nas w związku ze świętem Wszystkich Zmarłych (1 listopada - to piątek), a także w związku z Świętem Niepodległości (11 listopada wypada w poniedziałek).
Analityk dodał, że na długi odpoczynek od pracy będziemy mogli pozwolić sobie w grudniu. "Biorąc wolne 23, 24, a potem jeszcze 27, 30 i 31 grudnia będziemy mieli aż 4 dni na sprzątanie i gotowanie, czyli przygotowania do Wigilii Bożego Narodzenia, aby potem po kolejnych dwóch dniach świąt powoli przygotowywać się do powitania Nowego Roku. Gdyby udało się to wszystko połączyć, to o pracy można by zapomnieć na 12 dni, bo do pracy w pełni sił wrócimy dopiero 2 stycznia 2020 roku" - wyliczyło Open Finance.
Firma doradcza wykazała, że najwięcej dni wolnych od pracy, czyli sobót i niedziel wraz ze świętami (bez uwzględniania urlopu) mieliśmy w roku 2000. 19 lat temu mogliśmy się cieszyć 116 "ustawowymi" dniami wolnymi. Po 115 dni bez pracy mieliśmy w latach 2014 i 2017 roku; po 114 dni w - 2002, 2003, 2006, 2008, 2012, 2013, 2016, 2018, 2019; po 113 dni wolnych w - 2001, 2005, 2007, 2011, 2015; 112 dni wolnych w - 2004, 2009, 2010 roku. (PAP)
autor: Michał Boroń
Źródło : carpatiabiznes.pl