Na wstępie spotkania w Nowym Jorku prezydenta Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą, dziennikarze mieli możliwość zadania kilku pytań.
Zapytany kiedy Polacy będą mogli przyjeżdżać do USA bez wiz, prezydent Trump odpowiedział: "w bardzo krótkim czasie będzie to możliwe, jeżeli zostaną wszystkie dane potwierdzone".
Objęcie kraju programem ruchu bezwizowego wymaga według amerykańskiego prawa, by odsetek odmów przyznania wiz obywatelom danego państwa był mniejszy niż 3 proc. W przypadku Polski dotąd był on wyższy. Odsetek ten jest liczony corocznie na koniec września.
Droga do programu bezwizowego staje dla nas otworem
Wszystko wskazuje na to, że wymagania przez Polskę zostały spełnione, prawdopodobnie droga do programu bezwizowego staje dla nas otworem; być może jeszcze przed końcem roku udałoby się, żeby wiz do USA nie było - powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem.
Prezydent poinformował na konferencji prasowej, że jednym z tematów spotkania z amerykańskim prezydentem była kwestia zniesienia wiz do USA.
"To są takie nieformalne informacje od administracji amerykańskiej, że proces ewaluacji wizowej zbliża się ku końcowi, bo to koniec września jest tą datą graniczną i że wszystko wskazuje na to, że wymagania zostały przez Polskę i Polaków w tym zakresie spełnione" - oświadczył Duda.
"W związku z tym, prawdopodobnie droga do programu bezwizowego staje dla nas otworem. Cieszymy się, bo gdyby tak było rzeczywiście, to być może nawet jeszcze przed końcem roku udałoby się, że tych wiz do USA by nie było" - dodał prezydent.
Prezydent podkreślił, że kwestia zniesienia wiz ma istotne znaczenie w budowaniu więzi i przyjaźni między narodami. Wyraził także nadzieję, że zniesieni wiz spowoduje intensyfikacje relacji między Amerykanami a Polakami. "Może dzięki temu będzie też więcej nowych przyjaźni, oby tak było" - podkreślił.
Jak dodał, cieszy się z tego, bo "to jest jakaś tam normalność, która - mam nadzieję - że wreszcie wejdzie w te relacje pomiędzy Polską, a Stanami Zjednoczonymi, także w tym zakresie".
"Cieszę się, bo ma takie nieodparte wrażenie, że pan prezydent Donalda Trump tę kwestię właśnie wiz - choć też doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że ona ma też taki symboliczny wymiar. Ale właśnie dlatego, że ona ma ten symboliczny wymiar w relacji do zwykłego człowieka, to mam takie wrażenie, że pan prezydent potraktował ją bardzo tak osobiście, powiedziałbym jako taką swoją ambicję" - zaznaczył Duda. Zapowiedział, że prezydent Trump sam to wkrótce ogłosi. (PAP)
autorki: Aleksandra Rebelińska, Marzena Kozłowska, Edyta Roś
reb/ mzk/ eaw/ mok/ par/